Tort!!!! Ależ wyzwanie!!! Przynajmniej dla mnie. I to jeszcze na 18-te urodziny. Rodzina itd.... Od razu czy dobry i smaczny.
A tu psikus! Wróciłam do tortu z papieru z "Weny". już kiedyś na Dzień matki zrobiłam. A teraz na 18-tkę dla młodej dziewczyny. A w środku oczywiście miejsce na życzenia i trochę słodkości (ale ukryte). Zapomniałam dodać, że jest owocowy.
PS. Można go wysłać Pocztą. Termin przydatności nieograniczony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz