A tutaj taki smaczek! I dla Was też. Dostałam pod choinkę dom z piernika. I dzielę się z Wami wyglądem, smakiem, zapachem i wielkim OOCHem.
Dla wszystkich niestrudzonych i kreatywnych - radości tworzenia!!!
A tutaj taki smaczek! I dla Was też. Dostałam pod choinkę dom z piernika. I dzielę się z Wami wyglądem, smakiem, zapachem i wielkim OOCHem.
Dla wszystkich niestrudzonych i kreatywnych - radości tworzenia!!!
Dzisiaj na ściance pojawił się akcent bożonarodzeniowy. I moje wieńce dostały wstążki w różnych odcieniach czerwieni oraz gałązki choinki.
Tutaj tort z papieru dla zadziornej kobietki, która walczy z "kilogramami". Niestety końcowy efekt został zapakowany zanim zrobiłam zdjęcia. Dodatkowo kartka na życzenia.
Tutaj przeważyła cena - było bardzo tanie. I chińczyki mogą się schować. Nawet odpuściłam sobie, że półkryształki były okrągłe. I kupiłam to w Polsce w Acttion. Jedno ale. Trochę było czuć klejem tkaninę. Ale ja mam wyczulony nos. Jakość i kolorystyka była identyczna jak na kanwie. Bo oczywiście przesypałam sobie kryształki bez numerku, ale idealnie pasowały. I na ta chwilę mogę powiedzieć, że tylko dlatego nie będę tam kupować, ponieważ wolę kwadratowe półkryształki.
I druga kartka na Dzień Matki. Oczywiście w pudełkach poniżej. Tutaj postawiłam na żółty kolor. Czyli słoneczniki i róże.
Pierwsza odsłona kartki w pudełku po czekoladkach. Oczywiście z tego co było pod ręką. I dla solenizantek tego Dnia. Wszystkim Mamom! Czasu dla Nas i dla Pociech!
Jak wiecie dostałam czekoladki na Dzień Kobiet i postanowiłam z nich zrobić prezent na Dzień Matki. I oto pierwsza odsłona. Obkleiłam fronty i spody starymi kalendarzami (tutaj dziękuję Eli, że pilnie strzeże kalendarze w pracy). Odpowiednimi do okazji - w kwiaty.
Załączam zdjęcie moich komponentów, z których powstanie coś na Dzień Matki.
A co?
Dowiecie się 26 maja.